środa, 20 lipca 2011

Szybkie letnie babeczki: curd, curd, curd

Zanim podzielę się z Wami kolejnymi przetworami, szybki pomysł na letni deser na działce: kruche babeczki z kremem jogurtowo-owocowym. Nie wiem jak Wy, ale my ostatnio tam spędzamy nasze letnie weekendy. Pracy jest co niemiara, wczoraj przyjechało drewno. Pojawiają się też pierwsi goście. O mamo, gadałyście jak prawdziwe baby! Nie wiedziałem, że tak potrafisz. Do deseru może się przydać przenośna lodówka, za to nie będziecie potrzebować żadnej patery, ani wymyślnego pudełka, w którym ciasto nie ma prawa się stłamsić. Zresztą nie przesadzajmy z tą lodówką, wiadro i woda ze studni będą ok. Poszłybyście po piwo dla panów, schłodziłoby się w wiadrze? Taką ładną altanę wam zbudowali! I co najważniejsze taki deser można przygotować w większej ilości i serwować przez dwa tygodnie, pod warunkiem zmieniającego się zestawu gości. W tym tygodniu zaprosiłam mamunię, kochanie!

Kruche babeczki każdy może sobie upiec według ulubionego przepisu. Moje upiekłam ze słodkiego kruchego ciasta według M.Roux w malutkich foremkach. Latem wszyscy są na jakiś dietach, a mini babeczka jest na jeden kęs. Zimne ciastka schowałam w puszcze. Można je tam przechować nawet dwa tygodnie, dłużej nie sprawdzałam.

Słodkie kruche babeczki

około 30-40 mini babeczek

-250g mąki
-200g masła
-100g cukru pudru
-szczypta soli
-2 żółtka

Masło wymieszałam z mąką, solą i cukrem, aż całość przypominała okruchy. Dodałam żółtka i szybko zagniotłam ciasto. Zawinęłam w folie i schłodziłam 1 godzinę w lodówce. Rozwałkowałam i wykleiłam nim foremki do babeczek. Ponownie schłodziłam. Na wierzch każdej foremki ułożyłam kawałek pergaminu i wysypałam do pełna starego ryżu(fasoli). Piekłam 10 minut w temp.200 st.C.

Krem to nic innego jak owocowy curd wymieszany z jogurtem, tak jak w tych lodach. A na wierzchu owoce. I już i pycha. Oczywiście można wypełnić babeczki samym curdem, ale wersja z jogurtem bardzo przełamuje słodycz kremu i chyba czyni go mniej kalorycznym, bez uszczerbku dla smaku całości.


Pokazywałam już curd limonkowy i z passiflory, różany, mniej udany. Dziś dwa bardzo udane kremy: jagodowy i malinowy z miętą. Zapraszam.

Curd malinowo-miętowy
Bardzo, bardzo dobry. Też do omletu lub jako mrożony deser. Z proporcji wyszły dwa słoiczki.

-pudełeczko malin
-10 gałązek mięty
-250g cukru ( użyłam 175g)
-125g masła
-5 małych jajek (wzięłam 4)

Maliny zmiksowałam i przetarłam przez sito. Miętę utarłam w moździerzu na pastę. Do miski wrzuciłam wszystkie pozostałe składniki, purée z malin i pastę z mięty. Miskę ustawiłam na garnkiem z gotującą się delikatnie wodą. Mieszałam przez 20 minut, aż całość przypominała krem. Przetarłam przez sito. Napełniłam czyste słoiczki, przechowuje w lodówce do 8 tygodni. Nie pasteryzować! Traci kolor, co można zauważyć na zdjęciu, na omlecie.

Jagodowy curd
-500g jagód
-1/2 laski wanilii
-250g cukru ( użyłam 175g)
-125g masła
-5 małych jajek (wzięłam 4)

Jagody zmiksowałam i przetarłam przez sito. Laskę wanilii przekroiłam na pół i wyskrobałam nasionka. Do miski wrzuciłam wszystkie pozostałe składniki, purée z jagód i pastę waniliową i laskę. Miskę ustawiłam na garnkiem z gotującą się delikatnie wodą. Mieszałam przez 20 minut, aż całość przypominała krem. Przetarłam przez sito. Napełniłam czyste słoiczki, przechowuje w lodówce do 8 tygodni. Nie pasteryzować!

Hmm, jakby tak pomyśleć, to to chyba też przetwory.

13 komentarzy:

  1. Nadzienia do tych babeczek są niesamowite :) jak tu wytrwać do obiadu, kiedy się takie rzeczy ogląda? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Latem wszyscy są na jakiś dietach, a mini babeczka jest na jeden kęs"
    Śmiem twierdzić, że większym sztukom też dałbym radę... Najważniejsze by chrupała. Reszta to tylko dodatki smakowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. W ten weekend też zapraszamy. Ręce do roboty zawsze się przydadzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć F. pewnie nigdy nie podałaby takich krzywych babeczek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne babeczki.Curd malinowo-jagodowy pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł z tym curdem malinowo -miętowym, podoba mi się:).
    A babeczki zapewne pysznie smakowały z takimi dodatkami.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. och, ten lemon curd mnie zachwycił!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ręce to będą wyburzać kolejną ściankę a głowa ma nadzieję, że tym razem uniknie katastrofy budowlanej ;-)
    Ale buzia będzie się nudzić, to może przyjść :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Malinowy z mieta? Bardzo inspirujace polaczenie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu czy te spody kruche to piekłaś w takich maleńkich srebrnych foremkach? Ale równe!
    Racja z tymi dietami. DO pracy nie mogę przynieść ciasta no bo po co skoro się wszyscy odchudzają. Fuj.

    OdpowiedzUsuń
  11. Amber: malinowy szczególnie

    Zgibek, niech bedzie i buzia> ale jak ona dojedzie?

    Pola: takich starych poczciwych, ale równe to nie są, oj nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam serdecznie.

    Curdy wyglądają cudownie! Czy myślisz,że mogłabym dodać na spód kruchych babeczek odrobinę kremu maślanego a na niego crud i owoce? Mnie się wydaje,że będzie się uzupełniać, aczkolwiek jeszcze crudów nie miałam okazji spróbować... Proszę o radę :)

    Pozdrawiam, Klaudia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie, próbuj! Ja akurat nie jestem fanką kremów maślanych, ale kto nie próbuje ten nie wiem. Pozdrawiam serdecznie. GN

      Usuń

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin