poniedziałek, 5 września 2011

Wodowanie i żeglarski suchar

fot.Krzychu
W minioną sobotę na chwilę wstrzymaliśmy oddech. W palącym słońcu przy pomocy żylastych panów i malowniczego dźwigu, schlustana winem (szampan to zwyczaj z lat 30-tych minionego stulecia, łódź designem sięga dalej) przez armatora nasza łódź dotknęła wody. I powiem wam, że zrobiła to niezwykle zgrabnie. Nie utonęła, nie fiknęła, a majestatycznie ułożyła się na błękitnej tafli. Zasłużyła na brawa zgromadzonych: mam, szefowych, przyjaciół z dzieciństwa, znajomych pracy, studiów i jogi, a nawet nowych sąsiadów i licznie przybyłych dzieci do lat pięciu. Szkutnik też zbierał pochwały, choć przejęty bardziej niż przed ślubem, niewiele rozumiał. Do ostatniej chwili przyszywał liny do żagla. A po wodowaniu było wino, arbuz i tradycyjny żeglarski suchar. A najcierpliwsi, a może najbardziej pobudliwi mogli popłynął na pełnym żaglu. Dziękuję wszystkim za obecność i miłe słowa. A przed nami kolejne wyzwanie, tym razem na ziemi. Szykujcie się na rising party!

fot.Krzychu

Żeglarskie suchary muszą być poręczne, suche. Czerstwe? Zawsze można je namoczyć w morskiej wodzie. Zapraszam!
Przysmak Kolumba czyli Biscotti z pistacjami i pomarańczą
wersja własna


-45g masła
-150 g cukru demerara

-2 jajka
-2 łyżki soku z pomarańczy
-200g mąki pszennej chlebowej

-190g prażonych lekko posiekanych, niesolonych pistacji
-12g startej skórki pomarańczy

-1,5 łyżeczk1 soli
-2 łyżeczk1 węglanu amonu(NH
4)2CO3 (amoniaku do pieczenia)

Masło ucieramy z cukrem, najlepiej mikserem. Stopniowo dodajemy jajko roztrzepane z sokiem. Następnie mąkę wymieszaną z solą, węglanem amonu i chwilę mieszamy. Dodajemy orzechy i skórkę. Ciasto wykładamy na papier i formujemy walec długości około 30 cm. Chwilę chłodzimy. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 160 st. C z termoobiegiem. Schłodzone ciasto spłaszczamy na wysokość 3 cm i pieczemy przez 35-40 minut. Studzimy. Chłodne kroimy na plastry grubości 2 cm i rozkładamy na blasze. Suszymy w temp. 120 st. C przez godzinę. Przechowujemy w puszce.
Suchary wikingów czyli wieloziarniste krakersy
P.Reinhart

-225 g mąki pszennej razowej( użyłam orkiszowej razowej)
-57g mielonej mieszanki ziaren dyni i słonecznika* ( użyłam mieszanki słonecznika i konopi)
-28g mielonych* ziaren siemienia lnianego
-56g niełuskanego sezamu ( białego, czarnego lub mieszanki)
-1/4 łyżeczki soli
-142 wody
2 łyżki miodu ( użyłam syropu z agawy)
-2 łyżki oleju

* ziarna należy zmielić na mąkę, nie masło. Najlepiej zrobić to w młynku do kawy.

Wszystkie składniki mieszamy w misce i zagniatamy ciasto. Wyrabiamy 3 minuty. Ciasto będzie lepkie, ale nie powinno przywierać do rąk. Przykrywamy ściereczka i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie wałkujemy na grubość 3 mm, bez podsypywania mąka. Ciasto ma konsystencję plasteliny i przy delikatnym obchodzenie odkleja się bez uszczerbku od wałka i stolnicy. Wykrawamy dowolne kształty i układamy na blasze. Pieczemy 20 minut w temp.175-180 st.C Zostawiamy na noc, potem chowamy do pudełka. Jesteśmy fanami!

Wytrawne Biscotti Magellana czyli mało biscotti z anyżkiem i migdałami
Saveur Cooks

-3/4 szklanki migdałów
-21/4 szklanki mąki
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/4 łyżeczki soli
-125g miękkiego masła
1/4 szklanki cukru
-2 jajka lekko ubite
-1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
-1 łyżka nasion anyżku

Piekarnik rozgrzewamy do 170 st.C. Migdały rozkładamy na blasze i podpiekamy 10 minut. Studzimy i grubo siekamy. W misce mieszamy mąkę, sól, proszek. Masło ucieramy mikserem z cukrem, dodajemy stopniowo jajka i wanilię. Następnie łyżka po łyżce mąkę. NA koniec anyżek i migdały. Z ciasta toczymy wałek, lekko go spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej matą lub pergaminem. Pieczemy 35 minut w temp. 175-180 st.C. Studzimy i kroimy na plastry, które opiekamy z każdej strony po 15 minut w temp. 180 st.C. podobno można je przechować do 4 tygodni, nie wiem nie sprawdziłam. Mało słodkie, dobre do wytrawnego wina.

Ulubione ciastka Jacka Sparrowa czyli ciastka parmezanowe
D.Lepard

-335g mąki
-300g świeżo startego parmezanu ( u mnie pół na pół z pecorino romano)
300g masła
-1/3 łyżeczki ostrej papryki lub cayenne
-1/2-1 łyżeczka soli
-1 łyżeczka pieprzu
-2 łyżki ziemnej wody
-2łyżki sezamu (białego)
-2 łyżki czarnuszki
-jajko lekko ubite

W misce mieszamy mąkę, ser, masło, przyprawy jak na kruche ciasto. Dodajemy wody i zagniatamy ciasto. Formujemy z niego wałki grubości 3-4 cm, zawijamy w papier i wkładamy do lodówki na noc lub do zamrażarki na kilka godzin. Po tym czasie wyjmujemy rozwijamy z papieru. Obtaczamy w jajku, a następnie w mieszance ziarenek. Można ponownie schłodzić. Kroimy na plasterki około 0,5 cm grubości. Pieczemy 20-25 minut w temp.180 st.C. Ciasto miały zdecydowanych wielbicieli i tych co mówili niedobre (Szkutnik).
O tym co jeszcze jedzą żeglarze pisałam już tutaj i tutaj.

15 komentarzy:

  1. Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
    Pięknie prezentuje się na wodzie.
    Czy ta łódź ma imię?
    A takie ciasteczka chętnie bym pochrupała.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale super sie lodka prezentuje!!!niech dobrze sie plywa :) a te wszystkie ciasteczka sa extra-bez plywania bym je popodzerala :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały zestaw ciasteczek :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna łodka, gratuluję! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. fiu, fiu! ale łódź, ale menu :)

    a to w Jadwisinie było?

    OdpowiedzUsuń
  6. Co to musiał być za dzień. Cudowna linia łodzi i wspaniałe menu. Jesteście wielcy.

    OdpowiedzUsuń
  7. M powiedział: "No piękna" [o łodzi]. I poproszę te biscotti anyżowe, a co.

    OdpowiedzUsuń
  8. każdego ciastka chciałabym spróbowac. tego z parmezanem chyba najbardziej :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za ciepłe slowa. Donoszę, że łódka nie tonie, nie przecieka. Pływa pływa, a on dumny i blady jak paw rzucił się w kolejne przedsięwzięcie.

    Robiłam tez juz kilka razy suchary w cyklu w poszukiwaniu dowowej Wasy, dobre tez z ziarnem konopii, nieco grubsze i pieczone w temp. niższej 5-qo stopni.

    Ptasia: no jak M. tak powiedział ...

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo piękna lodka a najpiękniejsze w niej to ze własnoręcznie zrobiona...
    a sucharowe przepisy wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozdrowienia dla Waszej lodzi i zalogi, a wiec stalo sie - piekne!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam, mam pytanie, gdzie kupiła Pani ten słoik mason'a? Szukam ich wszędzie i nie wiem gdzie kupić.. Robiła Pani w nim coś z rozmarynem.. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę,że takie ciasteczka dobre, a nawet pyszne nie tylko dla żeglarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem. z pespektywy czasu najbardzioej polecam wieloziarniste krakersy-sucharki.

      Usuń

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin