poniedziałek, 25 lipca 2011

Przetwory 2011: morele - update

To na razie ostatnie wydanie mojego przetwórczego cyklu. Czekam na jabłka i soczyste brzoskwinie, rozmyślam o jeżynach, oddaję się pracom w ziemi i drewnie, pieczeniu gofrów pod osłoną nieba i rowerowym wyprawom do wójta. Połączenie moreli z tymiankiem, jabłek z rozmarynem, truskawek z miętą to klasyki, Morele z szafranem? Czemu nie! Mariaż zaliczam do udanych.

Morele w miodowym winie
J.Farrow

-750g dojrzałych moreli
-garść świeżego tymianku
-200g płynnego miodu
-300ml różowego lub białego wina
-2 łyżki soku z cytryny

Wyjmujemy pestki z moreli i dzielimy owoce na połówki. Rozgrzewamy piekarnik do 150 st.C. W czystych słoikach upychamy morele do 2/3 wysokości, a pomiędzy owoce wkładamy gałązki tymianku, szczodrze. W garnku gotujemy wino, miód i sok przez 10 minut. Zalewamy syropem owoce, likwidujemy pęcherzyki powietrza w słoiku i pieczemy w słoikach przez 20 minut. Szybko zamykamy. Do deserów, lodów lub na podwieczorek. Pierwszy słoik już zjedzony, bardzo zacny deser, mało słodki.


Morelowa galaretka z szafranem
J. Farrow
Przyznaję, że galaretka nie zsiadła mi się tak całkiem. Być może to kwestia ograniczenia cukru lub dojrzałości owoców. Może trzeba pogotować nieco dłużej. Będę próbować, smak jest tego wart. Ta przyda się do smarowania serników i tart. Planuję też zrobić z kwiatami tymianku, co wy na to?

-900g moreli
-375g cukru
-sok z 2 cytryn
-łyżeczka nitek szafranu

Owoce gotujemy z pestkami, można poprzepaławiać, wraz dodatkiem soku i 400ml wody przez 20 minut. Wylewamy na sito wyłożone gazą i zostawiamy na noc. Dodajemy cukier do soku i rozpuszczamy. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 15 minut. Zdejmujemy pianę, dodajemy szafran i zamykamy w czystych słoikach. Dodatkowo pasteryzowałam 15 minut w piekarniku.

10 komentarzy:

  1. Morele i miód? Coś czuję, że tak smakuje ambrozja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia, poproszę o doprecyzowanie w pierwszym przepisie: jak likwidujemy pęcherzyki? I w przypadku słojów twist to co, pasteryzuje się w niedokręconych, pod koniec zakręca?

    OdpowiedzUsuń
  3. pęcherzyki poprzez stukanie w słoik lub zamieszanie by wypłynęły na wierzch. I tak

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, ale przetworów u Ciebie! Aż miło popatrzeć :) Ja na razie owoce z własnych krzaczków zjadam prosto z nich, a o przetworach z kupnych pomyślę jak skończy się kołowrót prac. Ale już zapisuję Twoje pomysły na przyszły rok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Galaretka brzmi smakowicie, morelowej jeszcze nie jadłam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyróżniam CIĘ:) za gospodarność:) zapraszam po szczegóły na mój blog...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa ta galaretka z moreli, bardzo! A wiesz GN ze ja swoj pierwszy minamlych rozmiarow woreczek szafranu wydzielalam tak jak Ty kmin :) Fajnei to napisalas, zapomnialam dodac w poprzednim...

    OdpowiedzUsuń
  8. Z kwiatami tymianku tez bedzie pysznie! Testowalam :)
    A z szafranem jadlamn brzoskwinie, wiec i morelom powinno byc z nim 'do twarzy' ;)

    Pozdrawiam serdezcnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, a wygląda bardzo smakowicie ....

    OdpowiedzUsuń

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin