czwartek, 15 października 2009

Krótka ankieta. Różowa wstążeczka.


Odpowiedz szczerze na poniższe pytania:
Czy byłaś u ginekologa w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy?
Czy badasz co miesiąc swoje piersi?
Czy robisz raz w roku cytologię?
Czy robisz regularnie usg albo mammografię?
Czy wiesz co oznaczają poszczególne grupy na wyniku cytologii?
Jeśli na powyższe pytanie odpowiedziałaś tak, poczęstuj się ciasteczkiem. Jeśli na któreś z pytań odpowiedziałaś nie, weź dwa ciasteczka.
I niech to się więcej nie powtórzy!




Kruche ciasteczka
inspirowane Nigellą Lawson
-25g mielonych orzechów lub migdałów
-kilka kropel esencji pomarańczowej
-1 jajko
-100 g cukru trzcinowego
-175 g mąki
-85 g masła
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1/2 łyżeczki soli

Masło utarłam z cukrem, stopniowo dodałam jajko dalej ucierając. Wszystkie sypkie składniki wymieszałam w misce, dodawałam po łyżce do masy maślanej. Ciasto uformowałam w kulę. Wstawiłam do lodówki na dwie godziny. Rozwałkowałam na omączonym blacie i wycięłam ciastka. Piekłam w temp. 180 st. C przez 10 minut.


Oto mój skromny udział w akcji Szarlotka. Z różowym nie kojarzyło mi się, żadne jesienne danie. Kruche ciastka zamiast wstążeczki.

12 komentarzy:

  1. "Jeśli na powyższe pytanie odpowiedziałaś tak, poczęstuj się ciasteczkiem. Jeśli na któreś z pytań odpowiedziałaś nie, weź dwa ciasteczka.
    I niech to się więcej nie powtórzy!"
    Bardzo mi się ten tekst podoba i już go sobie drukuję jako cytat roku :)
    Częstuję się jednym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna ankieta i świetne podsumowanie :) częstuję się jednym :)
    a ciasteczka piękne! bardzo pomysłowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też częstuję się jednym!
    chociaż chętnie zjadłabym więcej

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałaś świetny pomysł z tymi ciasteczkowymi wstążeczkami :) i wygląda, i smakuje, i daje do myślenia... :)

    PS. Niedawno założyłam swój pierwszy kulinarny blog. Będzie mi miło, jeśli wpadniesz w odwiedziny w wolnej chwili :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie tez tylko jedno! Przepyszne te ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale są te ciasteczka! Swietny pomysł :) i bardzo smakowity

    OdpowiedzUsuń
  7. w ostanim roku bylam u gina ponadplanowo (ciaza!), wiec chyba sie nie poczestuje zadnym ;-) a tak serio, swietne podsumowanie! oby kazda z nas brala tylko po jednym :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja sie poczestuje, ale wezme dwa: jedno dla mnie i jedno dla mojej coreczki :) W koncu ona tez kobieta, dwuletnia,ale kobieta :)
    Ciasteczka z pomyslem i mam nadzieje, ze kazda z nas bedzie brala tylko po jednym. Wspanialy pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  9. na kruchym spodzie kruche ciasteczka
    podoba mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny pomysł! Wspaniałe i sliczne ciasteczka :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. pani doktor,
    na wszystkie pytania oprocz jednego odpowiadam tak... nawet moze jestem bardziej gorliwa, ale... w zyciu nie widzialam wynikow moich badan... jak wiesz, tu sie nie dostaje wynikow do lapy i jak lekarz mi mowi, ze byly w porzadku to ja wierze.... moze nie powinnam? malgo mama zoski

    OdpowiedzUsuń

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin