Odpowiedz szczerze na poniższe pytania:
Czy byłaś u ginekologa w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy?
Czy badasz co miesiąc swoje piersi?
Czy robisz raz w roku cytologię?
Czy robisz regularnie usg albo mammografię?
Czy wiesz co oznaczają poszczególne grupy na wyniku cytologii?
Jeśli na powyższe pytanie odpowiedziałaś tak, poczęstuj się ciasteczkiem. Jeśli na któreś z pytań odpowiedziałaś nie, weź dwa ciasteczka.
I niech to się więcej nie powtórzy!
Czy byłaś u ginekologa w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy?
Czy badasz co miesiąc swoje piersi?
Czy robisz raz w roku cytologię?
Czy robisz regularnie usg albo mammografię?
Czy wiesz co oznaczają poszczególne grupy na wyniku cytologii?
Jeśli na powyższe pytanie odpowiedziałaś tak, poczęstuj się ciasteczkiem. Jeśli na któreś z pytań odpowiedziałaś nie, weź dwa ciasteczka.
I niech to się więcej nie powtórzy!
Kruche ciasteczka
inspirowane Nigellą Lawson
-25g mielonych orzechów lub migdałówinspirowane Nigellą Lawson
-kilka kropel esencji pomarańczowej
-1 jajko
-100 g cukru trzcinowego
-175 g mąki
-85 g masła
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1/2 łyżeczki soli
Masło utarłam z cukrem, stopniowo dodałam jajko dalej ucierając. Wszystkie sypkie składniki wymieszałam w misce, dodawałam po łyżce do masy maślanej. Ciasto uformowałam w kulę. Wstawiłam do lodówki na dwie godziny. Rozwałkowałam na omączonym blacie i wycięłam ciastka. Piekłam w temp. 180 st. C przez 10 minut.
Oto mój skromny udział w akcji Szarlotka. Z różowym nie kojarzyło mi się, żadne jesienne danie. Kruche ciastka zamiast wstążeczki.
"Jeśli na powyższe pytanie odpowiedziałaś tak, poczęstuj się ciasteczkiem. Jeśli na któreś z pytań odpowiedziałaś nie, weź dwa ciasteczka.
OdpowiedzUsuńI niech to się więcej nie powtórzy!"
Bardzo mi się ten tekst podoba i już go sobie drukuję jako cytat roku :)
Częstuję się jednym :)
Fajna ankieta i świetne podsumowanie :) częstuję się jednym :)
OdpowiedzUsuńa ciasteczka piękne! bardzo pomysłowe :)
Ja też częstuję się jednym!
OdpowiedzUsuńchociaż chętnie zjadłabym więcej
Miałaś świetny pomysł z tymi ciasteczkowymi wstążeczkami :) i wygląda, i smakuje, i daje do myślenia... :)
OdpowiedzUsuńPS. Niedawno założyłam swój pierwszy kulinarny blog. Będzie mi miło, jeśli wpadniesz w odwiedziny w wolnej chwili :) pozdrawiam!
Dla mnie tez tylko jedno! Przepyszne te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńWspaniale są te ciasteczka! Swietny pomysł :) i bardzo smakowity
OdpowiedzUsuńw ostanim roku bylam u gina ponadplanowo (ciaza!), wiec chyba sie nie poczestuje zadnym ;-) a tak serio, swietne podsumowanie! oby kazda z nas brala tylko po jednym :-))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa sie poczestuje, ale wezme dwa: jedno dla mnie i jedno dla mojej coreczki :) W koncu ona tez kobieta, dwuletnia,ale kobieta :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka z pomyslem i mam nadzieje, ze kazda z nas bedzie brala tylko po jednym. Wspanialy pomysl!
na kruchym spodzie kruche ciasteczka
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :-)
Piękny pomysł! Wspaniałe i sliczne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
pani doktor,
OdpowiedzUsuńna wszystkie pytania oprocz jednego odpowiadam tak... nawet moze jestem bardziej gorliwa, ale... w zyciu nie widzialam wynikow moich badan... jak wiesz, tu sie nie dostaje wynikow do lapy i jak lekarz mi mowi, ze byly w porzadku to ja wierze.... moze nie powinnam? malgo mama zoski