Zgodnie z obietnicą przepis na chleb, który pojawił się na zdjęciu wczoraj. Wszyscy, którzy mają już w domu polskie wydanie książki J.Hamelmana otwierają podręcznik na stronie 229 i pieką. Ci, którzy książki nie mają, bo na przykład mają już pierwsze amerykańskie wydanie, czytają dalej. Tak, tak drugie wydanie książki chleb zawiera mnóstwo nowych receptur i bardzo dziękuję Hamelmanowi, że namówił mnie na jej przeczytanie. Tym samym kontynuuję swój Hamelman challenge!
Chleb twarogowy
J.Hamelman
Proporcje na 1 bochenek
Zakwas:
-91g mąki żytniej chlebowej*
-72g wody
-łyżka dojrzałego zakwasu żytniego**
Mieszamy składniki w misce według zasady piekarzu młody dodawaj najpierw zakwas do wody. Ostawiamy pod przykryciem w temp. pokojowej na 14-16 godzin.
Namoczone ziarno żyta
-90g łamanego żyta (śruty żytniej)
-114g wody
Wraz z przygotowaniem zakwasu namaczamy ziarno. Mieszamy wodę ze śrutą w misce, owijamy szczelnie folią i odstawiamy.
Ciasto chlebowe:
- 272g mąki pszennej chlebowej typ 850
-68g twarogu trzykrotnie mielonego
-14gmleka w proszku
-132g wody
-7g soli***
-2g drożdży w proszku****
-zakwas
-namoczone ziarno
1.Wszystkie składniki mieszamy w misce, a następnie wyrabiamy ciasto. Pozostanie nieco lepkie, ale powinno w miarę odstawać od miski i dać się rozciągać. Mikserem KA to zwykle 2-3 minuty z prędkością 2 i 3-4 minuty z prędkością 4. Na koniec zawsze kilka razy wyrabiam ręką, naciągając ciasto.
2. Odstawiamy do fermentacji na 1 godzinę.
3. Formuję z ciasta luźną kule i odstawiam na pięć minut. W tym czasie przygotowuję koszyk. Formuję podłużny bochenek.
4. Odstawiam do wyrastania na 75-90 minut (temp. w pomieszczeniu 20-21 stopni, przy temp. 24 st.C wystarcza godzina). W tym czasie nagrzewam piekarnik do 250 st.C.
5. Chleb wykładam z kosza na obsypaną łopatę, nacinam i wkładam do piekarnika.
6. Piekę 15 minut w temp. 240 st.C, 15 minut w 230 st.C i 15-20 minut w temp. 210 st.C
Uwagi:
*Hamelman zawsze pisze o mące żytniej średniej, według mnie i tego co widziałam w jego piekarni to mąka żytnia typ 1100-1200, niedostępna raczej na polskim rynku. Chleby z mąki typ 720 wychodzą dużo jaśniejsze niż jego, a z mąki typ 1400 zbyt ciężkie. Ja używam mieszanki 720 i 1400 w proporcji 1:2 lub 720 i 2000 w proporcji 9:1. Zrobicie jak chcecie.
** mój zakwas ma zwykle 100% hydracji czyli składa się takich samych części wody i mąki, przed pieczeniem odświeżam go zwykle dwa razy w odstępach 12 godzin.
***dla mnie podane w przepisie 8-9g soli to za dużo
****można pominąć przy pewności, że zakwas jest bardzo dojrzały (dodaje zwykle 1g)
Pozostałe uwagi:
- Podczas formowania wstępnego i ostatecznego obsypuję stolnicę mąką, ale jej nadmiar staram się strzepywać, by nie zmieniać hydracji ciasta.
-Chleb nacinam zwykłym ząbkowanym nożem o pieczywa, podłużny bochenek skośnieprawie pionowo, nigdy poprzecznie jak kiełbasę.
-Podane w książce temperatury zostały zaokrąglone z miar amerykańskich o całych dziesiątek i w górę. My zaokrąglaliśmy do piątek i tym samym wyszło nam w dół. Dla naszego piekarnika to lepsze temperatury, stąd tym razem musiałam ostatnie 15 minut obniżyć do 210, w książce jest tylko 240 i 230. Pamiętajcie, że każdy piekarnik jest inny.
-Jeśli chodzi o parowanie piekarnika, to wylewam na blachę na dnie pół szklanki wrzątku tuż po włożeniu chleba, wiem, że są piekarniki z opcją parowanie, ale te trzy które miałam okazje wypróbować, nie dawały takiego fektu jak wlanie wody, także opcji tej nie wierzę.
-Chleb piekę na kamieniu: kawałku granitowej płyty na wymiar piernika uciętym przez producenta nagrobków w dobrej cenie 25 PLN.
a od Mistrza to musi być pyszny , a dodatkowo pięknie się u Ciebie on się prezentuje
OdpowiedzUsuńp.s książkę kupiłam i to w bardzo dobrej cenie na przedpłacie jeszcze
Jak to u mnie, yyyy to znaczy jak to od mistrza ;-)
UsuńHmmm, a czy on nie jest na bazie tego o którym ostatnio rozmawiałyśmy (http://nakruchymspodzie.blogspot.com/2011/09/chleb-na-zyczenie-z-caymi-ziarnami-zyta.html)?
OdpowiedzUsuńA co do Mistrza - JH Mistrzem jest niezaprzeczalnie, ale ja nie potrzebuję JH, mam Was, moi chlebowi Mistrzowie - no w sensie, bloga of kors. Jak na razie wszystkie chleby w moim planie - oprócz Tatterowca i New York Deli Rye - są od Was, a i ten drugi pewnie bym znalazła u Was :) Co jak co, ale piekarnię to powinniście otworzyć :)
Ok, a teraz po chlebowej dawce słodzenia, lecę brownie wyciągać i spać, by mieć siły na trening i jutrzejsze pieczeniowe zabawy z chlebem na zakwasie z semoliną :)
Wszystko to wariacje na jeden temat w końcu.
UsuńTrue :)
UsuńKsiażkę mam, ale jeszcze się w niej nie zagłebiałam .... uczące się chodzić dziecię skutecznie odciaga mnie od ypróboywania nowych receptur, piekę tylko szybkie i sprawdzone chlebki ... ale jeszcze z miesiac - dwa i wróce do pieczenia nowości:) .... chlebek ma cudowne wnętrze:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tam, mi też się uczy.
UsuńNowe przepisy w nowym wydaniu - świństwo! To ja poproszę o przerobienie wszystkich na blo. Ten pewnie zrobię, bo lubię z dodatkiem nabiału, choć nie przemogę się chyba, by nabyć twaróg 3-krotnie mielony. Znając niemieckie predylekcje JH wiem, o jaką konsystencję mu chodzi (Quark/Topfen), ale to jeden z nielicznych produktów spoż. krajów niemieckojęzycznych, którego nie mogę przeboleć...
OdpowiedzUsuńOj tam, tego sera jest tyle co kot napłakał.Ja utarłam w moździeżu.
UsuńA chleby będą w końcu challenge.
Pysznie wygląda! Zresztą jak każdy chleb, który upieczesz.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHilfe: planuję upiec jutro, na 99% nie mam mleka w proszku. Dodać mleko zamiast części wody? Ile? Jakieś sugestie?
OdpowiedzUsuńTy to mi zawsze zadasz ćwieka. Nie mam opakowania po moim mleku,bo ja lubię przesypywać, ale trzeba by wziąć zawartość białka, cukru i tłuszczu i wziąć tyle mleka, a wody o tyle mniej. To ci pomogłam. Znajdż mi skład mleka w proszku w sensie w 100g to ci policzę w Libre Office ;-)
UsuńNieeee, nie, to dla mnie zbyt skomplikowane ;). Buchnę ze 2 łyżki mleka i będzie dobrze. PS. z Libre O. mnie nie wkurzaj. Calc zjada komentarze.
OdpowiedzUsuńWitam,mam pytanie odnośnie mąki-jakiej firmy (młyna) poleca Pani wyroby?Kupuję na allegro ale zawsze to nie ten smak i jakość-na Słowacji jest dobra mąka chlebowa,ale nie zawsze mam czas podjechać do Świdnika:-(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:-)
Kupuję różne: Bogutyn, Młyn Oliwski i inne. Najważniejsze była świeża, mąki razowe szybko świeżość tracą. Nie znam mąk ze Słowacji, więc trudno mi się wypowiadać.
UsuńApropo mąki żytniej 1200 - trafiłem przez przypadek, w znanej sieci na T - trzeba szukać maki na żurek, z Gdańskich Młynów, jest właśnie 1200. Zupa z tej mąki na Śląsku robi trochę dziwne wrażenie, bo tradycyjnie robimy żur, z grubo mielonej mąki żytniej,a tu takie białe coś wyszło :). Ale też pyszne...W chlebach czy bułkach jest jak najbardziej OK.
OdpowiedzUsuń