Moja dawna przyjaciółka przysiadła się do mnie na kursie. I od tej chwili nie wiem o czym mówił słynny docent. A przedmiot kursu na zawsze pozostanie dla mnie dla zagadką. Szczęśliwie nigdy nie będę się zajmować rzeczonym tematem. Za to wymieniłyśmy wszelkie możliwe plotki. Omówiłyśmy drażliwe i kłopotliwe kwestie. Wymieniłyśmy się spostrzeżeniami na te i owe tematy. Skonsultowałyśmy ze sobą co trudniejsze przypadki. Na koniec moja przyjaciółka wypaliła: Ja tak oglądam tę twoją stronę. A tam nie ma nic dla mnie. Wszystko trzeba tak długo gotować. Zrobiłabyś jakąś rubrykę Danie w pięć minut dla Dominiki. Droga Dominiko, rubrykę znajdziesz z boku. Będą to dania obiadowe możliwe do wykonania w przysłowiowe pięć minut, z możliwością przedłużenia tego czasu. Oczywiście bez mięsa. I Was zapraszam.
-500g domowego makaronu
-wędzona makrela, pstrąg lub dorsz
-pęczek natki pietruszki
-2 ząbki czosnku
-oliwa
-sól, pieprz
Na początek makaron, u mnie domowy, ale z powodzeniem można go zastąpić kupnym. Gorący mieszam z oliwą z oliwek, 2 wyciśniętymi ząbkami czosnku, kawałkami wędzonej ryby i dużą ilością posiekanej natki pietruszki. Do tego świeżo mielony pieprz. Dla zaoszczędzenia czasu możesz wyjadać wprost z garnka. Makaron ten świetnie smakuje na zimno. Czasem wypełnia nasze lunch boxy.
Super! Bo i u mnie z czasem krucho!
OdpowiedzUsuń"Dla zaoszczędzenia czasu możesz wyjadać wprost z garnka" - :) A jaki bonus dla nieznoszących zmywać... Pomysł na makaron b. fajny, do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńPyszny ten makaronik!:)))
OdpowiedzUsuńBo najlepiej smakuje jajecznica z patelni :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł będę na bieżąco obserwować jak ta rubryka się rozrasta :)
Mniam, uwiodły mnie te wstążki domowe, one same z oliwą są przepyszne. Poproszę miseczkę.
OdpowiedzUsuńnazwę działu wymyśliłaś super. ja z tych 5 minutowych pyszności chętnie skorzystam.
OdpowiedzUsuńmakaronu w takim zestawie jeszcze nie jadłam i niedługo się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńDziś jadłam z wędzonym łososiem :)
OdpowiedzUsuńniestety nie domowy...
A pomysł z daniami w pięć minut - super!
[Dominiko, dziękuję, że poprosiłaś, skorzystam z pewnością i ja :)]
nie pomyślałam, że też mogę zgłosić takie zapotrzebowanie! To ja też się podłączam pod dział, choć jam nie Dominika :)
OdpowiedzUsuńNo i było dziś na obiad. Pyszne. Zamiast pietruszki koperek i tak sobie myślę, czy by następnym razem zamiast czosnku nie dać dymki. Tak czy inaczej, dzięki :) (powiedziałam M, że to Twoje :)
OdpowiedzUsuń