niedziela, 7 czerwca 2009

W rozjazdach

Gdy wsiadam do pociągu ogarnia mnie błogość. Mija złość, rozdrażnienie. Zapominam o pretensjach, żalach, rozczarowaniach. Bez względu na klasę zwijam się wygodnie w fotelu, otwieram książkę i odwijam z papierka to co mam na drogę. Monotonne "to tak to", "to tak to" daje mi poczucie bezpieczeństwa. Wiecznie niech trwa.

Tarteletki z porem

Kruche ciasto z mąką pszenną razową jak w tym przepisie dzielimy na 6-9 części i wyklejamy nimi foremki do tarteletek lub wysmarowane masłem zagłębienia formy do muffinów. Nakłuwamy wykałaczką. Podpiekamy około 15 minut w piekarników nagrzanym do 190 st. C

Nadzienie:
-Duży por pokrojony na plastry (tylko biała część)
- 40g masła
-100 ml śmietany
-odrobina porto lub sherry
-listek laurowy, tymianek, gałka muszkatałowa
-sól i pieprz
-jajko i żółtko
-ostry żółty ser
Pora dusimy na maśle wraz z winem i przyprawami, aż będzie miękki
W misce miksujemy śmietanę z jajkami i startym serem.
Do każdej tarteletki nakładamy pora i zalewamy masą śmietanową. pieczemy w temp. 160 st C około 30-40 minut.

Udanej podróży!

2 komentarze:

  1. swietne sa,zostala ci jeszcze jakas??? podrzuc po drutach :))

    OdpowiedzUsuń
  2. moje pociągi śpiewają totu..totu..totu...
    i mam takie same odczucia jak wsiadam do pociągu. Nie lubię tylko tej minuty przed odjazdem, wtedy się denerwuje i wiercę, ale jak tylko ruszy pociąg to moje jechać i jechać..

    OdpowiedzUsuń

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin