- Ile? Trzy łodyżki?
-Trzy kilo poproszę.
-Tyle? A na co to pani?
-Na przetwory.
-Z rabarbaru? A co z tego można.
-A można. Dżemy, sosy.
- O! A pani to pewnie nie pracuje.
-A skądże, właśnie biegnę z jednej pracy do drugiej.
-To kiedy pani te przetwory robi?
-Po nocach.
-Pani to musi lubić swoją pracę...
Rzeczywiście lubię. Lubię też lato i jesień. Lubię uruchomić moją małą domową przetwórnię. Słoiki sparzam, napełniam, zakręcam. A potem zastanawiam się, gdzie je upchać. Lubię zimą otworzyć jeżyny albo jabłka i zapiec pod kruszonką. Lubię rozdawać moje słoiczki. Tradycyjnie już zaczęłam od rabarbaru. Wpis zamieszczam dopiero teraz, bo przepis na ostry sos rabarbarowy zniknął na jakiś czas wraz z blogiem Bei. Naszczęście wszystko wróciło do normy.
Rzeczywiście lubię. Lubię też lato i jesień. Lubię uruchomić moją małą domową przetwórnię. Słoiki sparzam, napełniam, zakręcam. A potem zastanawiam się, gdzie je upchać. Lubię zimą otworzyć jeżyny albo jabłka i zapiec pod kruszonką. Lubię rozdawać moje słoiczki. Tradycyjnie już zaczęłam od rabarbaru. Wpis zamieszczam dopiero teraz, bo przepis na ostry sos rabarbarowy zniknął na jakiś czas wraz z blogiem Bei. Naszczęście wszystko wróciło do normy.
Dżem rabarbarowy
Kilo rabarbaru umyć i pociąć na kawałki, zasypać szklanką cukru trzcinowego, wymieszać i odstawić na noc. Rano gotować na wolnym ogniu, aż cały rabarabar się rozpadnie. Włożyć do wyparzonych słoiczków, zakręcić również wyparzonymi zkrętkami. Pasteryzować około 20 minut tj. wstawić słoiki z ciepłym dżemem do garnka i zalać gorącą wodą do wysokości 3/4 słoika gotować na wolnym ogniu. Wyjąć dokręcić i postawić na zakrętkach do wystudzenia. Dobry do chleba i zimowych ciast.Ostry sos rabarbarowy
Przepis za Bea z drobnymi zmianami
Ostry sos jest idealny do serów. Dobrze smakuje też ze świeżym chlebkiem chapati.Przepis za Bea z drobnymi zmianami
-600 g rabarbaru pokrojonego na plasterki
-400 g cebuli posiekanej drobno
- 160 g rodzynek
-400 g cukru trzcinowego
- 100 ml octu jabłkowego
- 2 łyżeczki imbiru w proszku
- 2 łyżeczki tłuczonych goździków
- 2 łyżeczki cynamonu
- szczypta chili
- sól i pieprz
Wszytkie składniki wrzucamy do garnka i gotujemy na małym ogniu około godziny, aż powstanie gęsty, dość jednolity sos. Przekładamy do słiczków i pasteryzujemy. Można wyparzać słoiki i pasteryzować na sucho. Słoiki piekę około 30 minut w temp. 150 st. C. A pasteryzuję w 110 st. C.
Podczas pasteryzacji w piekarniku trzeba pamiętać, by nie napełniać słoików po brzegi, tylko zostawić około 1-2 cm pustej przestrzeni.
-400 g cebuli posiekanej drobno
- 160 g rodzynek
-400 g cukru trzcinowego
- 100 ml octu jabłkowego
- 2 łyżeczki imbiru w proszku
- 2 łyżeczki tłuczonych goździków
- 2 łyżeczki cynamonu
- szczypta chili
- sól i pieprz
Wszytkie składniki wrzucamy do garnka i gotujemy na małym ogniu około godziny, aż powstanie gęsty, dość jednolity sos. Przekładamy do słiczków i pasteryzujemy. Można wyparzać słoiki i pasteryzować na sucho. Słoiki piekę około 30 minut w temp. 150 st. C. A pasteryzuję w 110 st. C.
Podczas pasteryzacji w piekarniku trzeba pamiętać, by nie napełniać słoików po brzegi, tylko zostawić około 1-2 cm pustej przestrzeni.
i ja takze zabieram sie za przetwory :) ha ha ja tez maialm podobna sytuacje, kupowalam 2 kg rabarbaru i Pani Sklepowa:P zrobila wielkie oczy na co mi tyle :))
OdpowiedzUsuńnie podpisalam sie :) to bylam ja viridianka
OdpowiedzUsuńhttp://cioccolatogatto.blox.pl/html
Bardzo sie ciesze, ze przepis sie przydal :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobala mi sie ta 'sklepowa' rozmowa, tez jest mi czasem dane takie teksty slyszec ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Fajny dialog :) A etykietki na słoiczkach śliczne są, sama robiłaś? Ten chutney Bei też robiłam, tylko ciągle wpis stosowny przygotowuję :) Pyszny jest :)
OdpowiedzUsuńAklat,
OdpowiedzUsuńEtykietki to prezent od amerykańskiej siostry. Są w dechę. Całe dzieciństwo tęsniłam do tych amerykańskich cudowności.Teraz już nie robią takiego wrażenia, ale miło je sobie naklejać.
rzeczywiście w dechę te etykietki :)
OdpowiedzUsuńNo Moja Droga to Ty musisz miec perfekcyjnie opanowany Time Management!
OdpowiedzUsuńChyba ze ja jestem jakos specjalnie nierozgarnieta bo sie z niczym nie moge wyrobi costatnio.
Pozdrawiam :)
PS
Polowkowy wraca dzisiaj hurra!