niedziela, 8 marca 2009

Ostatni zimowy deser

Dni coraz dłuższe. Powietrze nadal zimne, ale jakieś inne, rześkie. Na porzeczkach widać pierwsze pączki. W szopie widziano już pierwsze jeża. Wrona za oknem kracze jakoś inaczej. Jeszcze jej nie widać, ale ja już czuję, że nadchodzi. Wiosna. Już niedługo zaczniemy się lżej odżywiać. Zniknie apetyt na ciężkie rozgrzewające potrawy. Przejdzie chęć na czekoladę. Czas na ostatni zimowy deser...

Czekoladowy pudding z całą pomarańczą
2 razy po 85g masła
55g ciemnej czekolady
170 g mąki z łyżeczką sody oczyszczonej
55g dobrego kakao
170g i 85g cukru pudru
2 jajka
2 łyżki mleka
pomarańcza odmiany z cienką skórką
W garnku zagotować wodę, wrzucamy pomarańczę i gotujemy pod przykryciem na dużym ogniu przez 10 minut. W tym czasie przygotowujemy około litrową miskę i smarujemy ją tłuszczem. W innej misce na garnkiem z gotująca wodą rozpuszczamy 85g masła i czekoladę, mieszając, aż powstanie gładka masa. W dużej misce mieszamy mąkę z kakao, dodajemy lekko wystudzoną masę czekoladową, 170g cukru, jajka i mleko, mieszamy, aż powstanie jednolita masa. Dwie trzecie masy przekładamy do natłuszczonej miski. W tym czasie nasza pomarańcza powinna być już miękka, wyciągamy ją, nakłuwamy widelcem (o czym, przyznaję, zapomniałam). Pozostałe 85g masła wymieszać z cukrem pudrem i oblepić tym pomarańczę. Na następnie obłożyć ją pozostałą masą czekoladową. Powinna być cała przykryta. Miskę przykryć woskowanym papierem i szczelnie folią. Włożyć miskę do garnka, nalać zimnej wody, by sięgała do połowy miski. Gotować na parze (pod przykryciem) przez dwie godziny, dolewając ewentualnie wody. Masa nie powinna sięgać brzegu, bo deser rośnie podczas gotowania. Ugotowany przełożyć na talerz. Kroić jak tort. Dobry na ciepło i zimno. My jedliśmy bez dodatków, ale bita śmietana lub likier pomarańczowy są tu jak najbardziej na miejscu.

Przepis z książki Happy Days with the Naked Chef Jamiego Olivera.

3 komentarze:

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin