niedziela, 2 listopada 2008

W poszukiwaniu idealnego deseru

Podzielić się smakiem.
Wspólnie gotować, mieszać, zagniatać, wałkować.
A gdyby tak pisać kulinarnego bloga?
Na dobry początek:
Orzechowe tarteletki z gruszkami

Ciasto: 200 g mąki, 100g zimnego masła, szczypta soli, jajko, 1-2 łyżki wody, kilka kropel olejku waniliowego

Krem: 150ml śmietanki tortowej, 2 jajka, 2-3 łyżki cukru, szklanka zmielonych orzechów włoskich

Syrop: 500ml wody, 150g cukru, dwie gwiazdki anyżku, skórka z jednej cytryny

4 twarde, niewielkie gruszki

Z podanych składników zagnieść ciasto. Najpierw wymieszać mąkę, sól i masło, tak by całość przypominała drobne okruchy. Dodać jajko lekko roztrzepane z wodą i wanilią. Zagnieść ciasto, uformować kulę i włożyć ją do lodówki.

Z wody cukru i przypraw zagotować syrop. Do wrzącego włożyć obrane gruszki i gotować na malutkim ogniu około piętnastu minut.
Ubić jajka z cukrem i śmietanką, wymieszać z orzechami.
Foremki do tarteletek wyłożyć rozwałkowanym ciastem, dokładnie wcisnąć, nakłuć widelcem. Gruszki ustawić na środku każdej formy, zalać kremem.
Piec 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 210 st. C
Podawać na ciepło polane ciepłym syropem zmieszanym z kilkoma łyżkami kwaskowatego dżemu (u mnie mirabelkowy).

przepis za la tartine gourmande z moimi modyfikacjami

5 komentarzy:

  1. Gruszki wyglądają bardzo apetycznie. Życzę powodzenia w pisaniu bloga i serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, a co masz na myśli pisząc "śmietanka tortowa"? Ile procent?

    OdpowiedzUsuń
  3. shockadvertising: masz rację z przeyzwyczajenia napisałam tortowa, bo śmietanka łowicz- moja ulubiona tak się nazywa. Ma ona 36%, ale spokojnie można uzywac tych 30%. Pozdrawiam.
    Oj czasu brak czasu brak, a raczki aż sie rwą do mieszania i ugniatania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wyglądają te twoje gruszeczki.Bardzo fajny pomysł na podanie owoców.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.

LinkWithin

Related Posts Widget for Blogs by LinkWithin