Orkiszowe chapati
Zmodyfikowany przepis z tej książki
Zmodyfikowany przepis z tej książki
- 2 szklanki mąki razowej z orkiszu (może być też pszenna lub mieszanka)
-3 łyżki oleju
- nieco ponad 1/2 szklanki wody
-roztopione masło
Mąkę miesamy z olejem, następnie dodając po trochu wody, aż powstanie dość twarde, lepkie ciasto. Zostawiamy je by odpoczęło kilka minut, następnie wyrabiamy je przez 10 minut. Dzielimy na 10-12 równych części. Rozgrzewamy patelnie o grubym dnie (najlepiej sprawdza się żeliwna), musi być bardzo gorąca. W tym czasie rozwałkowujemy kolejne części ciasta na cieniutkie 1 mm placuszki. Kładziemy placuszek na patelnię, chwilę zostawiamy, a następnię dociskając łopatką obracamy go wokół własnej osi. Gdy zaczną pojawiać się pęcherze, odwracamy na drugą stronę i znowu chwilę pieczemy. Przekładamy na talerz i smarujemy cienko roztopionym masłem. Podobnie postępujemy z każdym kawałkiem ciasta. Gorące chapati prykrywamy ściereczką. Można do ciasta dodać mieszankę ostrych przypraw np. mielonej kolenry, chili, pieprzu. Chapati według tego przepisu są cieniutkie i raczej chrupkie, do łamania i maczania w sosach. Trochę jak cienka maca.
-3 łyżki oleju
- nieco ponad 1/2 szklanki wody
-roztopione masło
Mąkę miesamy z olejem, następnie dodając po trochu wody, aż powstanie dość twarde, lepkie ciasto. Zostawiamy je by odpoczęło kilka minut, następnie wyrabiamy je przez 10 minut. Dzielimy na 10-12 równych części. Rozgrzewamy patelnie o grubym dnie (najlepiej sprawdza się żeliwna), musi być bardzo gorąca. W tym czasie rozwałkowujemy kolejne części ciasta na cieniutkie 1 mm placuszki. Kładziemy placuszek na patelnię, chwilę zostawiamy, a następnię dociskając łopatką obracamy go wokół własnej osi. Gdy zaczną pojawiać się pęcherze, odwracamy na drugą stronę i znowu chwilę pieczemy. Przekładamy na talerz i smarujemy cienko roztopionym masłem. Podobnie postępujemy z każdym kawałkiem ciasta. Gorące chapati prykrywamy ściereczką. Można do ciasta dodać mieszankę ostrych przypraw np. mielonej kolenry, chili, pieprzu. Chapati według tego przepisu są cieniutkie i raczej chrupkie, do łamania i maczania w sosach. Trochę jak cienka maca.
Chutney z orzeszków ziemnych
Źródło przepisu jak wyżej
Źródło przepisu jak wyżej
- szklanka prażonych orzeszków ziemnych niesolonych (najlepiej uprażyć samemu, choć przyznaje, że obieranie skórek jest dość kłopotliwe)
-pół szklanki jogurtu naturalnego
-dwie zielone papryczki chili, bez nasion (dałam czerwone)
-garść świeżej natki kolendry
- łyżka siekanego korzenia imbiru
- dwie łyżki soku z cytryny
-łyżeczka cukru
-pół łyżeczki soli
Wszystkie składniki władamy do miksera. Miksujemy, aż powstanie gładka masa. Można ewentualnie dodać trochę wody lub jogurtu, gdy będzie za gęste.
Smacznego!
-pół szklanki jogurtu naturalnego
-dwie zielone papryczki chili, bez nasion (dałam czerwone)
-garść świeżej natki kolendry
- łyżka siekanego korzenia imbiru
- dwie łyżki soku z cytryny
-łyżeczka cukru
-pół łyżeczki soli
Wszystkie składniki władamy do miksera. Miksujemy, aż powstanie gładka masa. Można ewentualnie dodać trochę wody lub jogurtu, gdy będzie za gęste.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania dotyczące składników i przepisów. Uwagi przyjmuję. Złośliwe oznaczam jako spam. Podobnie traktuje komentarze z linkiem typu zajrzyj do mnie, zapisz się do mnie, zapraszam na konkurs. Anonimie przedstaw się! Dziękuję za odwiedziny. Gospodarna narzeczona i czasem On i zawsze Ono.