Tarteletki porowo-gruszkowe
Ciasto: 200 g mąki, 50 g masła, 50g oleju, szczypta soli. Wszystkie składniki mieszamy w misce, aż całość będzie przypominać okruchy. Dodajemy odrobinę zimnej wody i wyrabiamy ciasto, które następnie szczelnie owijamy w folię i wkładamy na pół godziny do zamrażarki. Po tym czasie rozwałkowujemy je i wylepiamy nim 6 foremek o średnicy 12,5 cm. Można też najpierw wylepić foremki, nakłuć widelcem i całość włożyć do zamrażalnika, ale tylko jeśli nasze foremki są metalowe. Podpiekamy spody przez 15 minut w temp. 180 st. C
Nadzienie: Białą część dorodnego pora kroimy w talarki i dusimy na łyżce masła, aż zmięknie. Przyprawiamy gałką muszkatołową, tymiankiem i białym pieprzem. Podlewamy kieliszkiem brandy i syropu klonowego i dusimy, aż do odparowania płynów.
Siekamy pół szklanki orzechów pecan, kroimy w plasterki dwie gruszki świeże lub w occie (ja użyłam tych drugich z jesiennych przetworów) oraz dwa małe oscypki lub inny ser o wyrazistym, ostrym smaku.
Na podpieczone spody sypiemy trochę orzechów, nakładamy pory, a wierzch wykładamy gruszką i serem. Na koniec posypujemy resztą orzechów. Pieczemy przez 40 minut w temp. 175 st. C.
Sałata z winegretem i nic więcej nie trzeba!
Nadzienie: Białą część dorodnego pora kroimy w talarki i dusimy na łyżce masła, aż zmięknie. Przyprawiamy gałką muszkatołową, tymiankiem i białym pieprzem. Podlewamy kieliszkiem brandy i syropu klonowego i dusimy, aż do odparowania płynów.
Siekamy pół szklanki orzechów pecan, kroimy w plasterki dwie gruszki świeże lub w occie (ja użyłam tych drugich z jesiennych przetworów) oraz dwa małe oscypki lub inny ser o wyrazistym, ostrym smaku.
Na podpieczone spody sypiemy trochę orzechów, nakładamy pory, a wierzch wykładamy gruszką i serem. Na koniec posypujemy resztą orzechów. Pieczemy przez 40 minut w temp. 175 st. C.
Sałata z winegretem i nic więcej nie trzeba!
wyglądają cudownie
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie smakowe
trzeba spróbowac:-)
Och, jej, a ja mam w domu pory i gruszki na zbyciu! To co, tarteletki porowo-gruszkowe? Robi sie!:)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na połączenie gruszek z porami, choć w różnych wytrawnych połączeniach je widziałam ;) A jeszcze nigdy nie wyszło mi żadne ciasto "na słono", także podziwiam Twoje piękne wypieki :)
OdpowiedzUsuń