Dzisiaj bez wycieczek osobistych i zbędnych szczegółów, pracuję nad innym postem. Nasz kolejny szybki chleb z cyklu jeśli zapomnisz wieczorem przygotować zakwasu. To ulubiony wypiek mojego Człowieka Czynu. Mimo, że z dodatkiem drożdży to, zauważcie, prawie całkiem razowy. Pieczony w niedzielę wieczorem, w czwartek nadal dobry. A tytuł? No cóż, jak go zobaczyłam, nie mogłam nie zaśpiewać.
Podaje proporcje z książki, proponuję na nich poprzestać. Kombinowanie może dać efekt jak u nas.
Miodowo-orkiszowy chleb foremkowy
Zakwas:
-61g mąki pszennej chlebowej 61g
-50g wody
-5g zakwasu pszennego 50% hydracji
Mieszamy składniki rano w dzień pieczenia i odstawiamy w ciepłe miejsce na 8 godzin.
Ciasto:
-400g mąki orkiszowej typ 2000
-285g wody I
-35g wody II
-7 soli
-3,5g drożdży instant
-32g miodu
-25g oleju ryżowego lub innego neutralnego w smaku
-cały zakwas
Mieszamy wszystkie składniki oprócz wody II i wyrabiamy ciasto, gluten powinien być dobrze rozwinięty, ciasto odstawać o ręki i brzegów miski . Następnie dodajemy pozostałą i dalej wyrabiamy, tak by woa została wmieszana w ciasto. Ciasto jest bardzo luźne i taka metoa pozwala na lepsze rozwinięcie glutenu.
Odstawiamy ciasto do fermentacji na dwie godziny.
Wyrośnięte ciasto wykładamy na omączony blat, formujemy luźną kulę (wstępne formowanie) i zostawiamy na 20-30 minut.
Po tym czasie formujemy podłużny bochenek i wkładamy ciasto do posmarowanej olejem i wysypanej mąką formy*.
Odstawiamy do wyrastania ma godzinę. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 210 st.C.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 35-40 minut w temp. 205 st.C.**
Chleb pasuje do wszystkiego. Mi najbardziej smakował z Powidłami Wademara.* Jakbyście mieli kiedyś okazję polecam formy pullman pan są w kształcie prostopadłościanu (tak mam, że lubię kąty proste i tak wiem był wcześniej błąd, dostałam wykład z geometrii ) i mają nasuwaną pokrywke, co niekiedy się przydaje. Cena chyba nie powala, a forma służy nam już ponad sześć lat.
**Siadamy i patrzymy jak w oczach rośnie, zaklinając go, żeby nie wyszedl z foremki.
Piękny chleb! A taką równiutką formę z pokrywką chyba sobie sprawię, bo też lubię kąty proste :-)
OdpowiedzUsuńChciałam sprawdzić foremki,bo niestety przy pieczeniu chleba moje już się wysłużyły , ale nie wyświetla się.
OdpowiedzUsuńCo do kolejnego chleba, to na pewno bardzo dobry,testuję wszystkie.Najbardziej smakują "wszystkim" 5 ziaren i "VOLVO",które to ostatnio piekę nagminnie.
Szukam dobrego chleba typowo żytniego z mąk mieszanych. Powodzenia i wytrwałości .
P.s. "porządkowa " jest REWELACYJNA .
Hmm, a jak wpisać pullman pan po prostu księżniczce google? Wtedy wyskakują i zdjęcia i slepy. My kupiliśmy w USA w King Arthur's Flour ale nie wiem czy oni wysyłają do Polski.
UsuńKasiu ,a tą foremkę jakiej wielkości macie?Najlepiej w tych miarach amerykańskich , bo jakbym się skusiła to chyba najłatwiej można kupić w sklepie co sprowadza z USA
OdpowiedzUsuńp.s śliczny taki z kapeluszem ten chleb
My mamy tę mniejszą, kurczę, 9 cali bodajże. Ona jest wysoka, także to w sumie spora foremka, choć oczywiście zasadzamy się na tę większą 13 calową też.
Usuńo dziękuję za tak szybką odpowiedz
UsuńUwielbiam takie sitkowe, a łezka na 1-szym zdjęciu wygląda jak umyślnie zrobiony wzorek ;).
OdpowiedzUsuńNo klasa grzybek :D A foremka to pewnie jeden z tych fajniejszych gadżetów z USA? Szukałam kiedyś żeby taki idealny chleb tostowy upiec ale u nas nie było, może teraz są? spytam wyroczni ;)
OdpowiedzUsuńŁadny chlebek !
OdpowiedzUsuń